Zimą wygoda bierze górę nad modą – eleganckie, wysokie buty zostają zastąpione ciepłymi emu, albo antypoślizgowymi traperami. Ale czy zawsze? Biorąc pod uwagę zmieniający się klimat, nie musimy już tak bardzo zwracać uwagi na niskie temperatury czy zaspy śnieżne.
Jesienne buty coraz częściej służą nam również zimą. Chętnie chodzimy w botkach lub sztybletach zarówno we wrześniu, jak i w grudniu. Dzięki nim mamy większą swobodę w dobieraniu stylizacji. Grube, ciepłe i często toporne zimowe buty nie zawsze nam to umożliwiają. Co nie zmienia faktu, że mają swoich zagorzałych zwolenników, którzy noszą je niezależnie od pogody. Kiedy tylko zaczyna się kalendarzowa zima wskakują w wygodne, ciepłe buty. Na ile jest to zapobieganie przemarznięciu, a na ile wymówka? Zimowe buty to na pewno większy komfort i mniejsza presja perfekcyjnego wyglądu.
Na co Wy stawiacie zimą? Modę czy wygodę?
Dodaj komentarz